Niestety Iverson
Na wschodzie natomiast wszystko wskazuje na to, że w pierwszej piątce zobaczymy Iversona. W odróżnieniu od T-Maca on ostatnio gra, chociaż trudno powiedzieć żeby był to poziom All-Star. AI nie zasługuje na znalezione się w gronie największych gwiazd obecnego sezonu, tak samo jak nie zasługiwał na to rok temu. Niestety Iverson ma znacznie większą przewagę nad trzecim Carterem niż T-Mac nad Nashem. Dlatego może być trudniej przegłosować Cartera, tym bardziej, że zawodnik Magic ostatnio spisuje się fatalnie i tak grając jest daleki od ASG. Tak więc chyba będzie trzeba się pogodzić z tym, że AI wybiegnie w pierwszej piątce wschodu.